Wielu z nas ma jakieś swoje motoryzacyjne słabostki. Nie ukrywam, że przemierzając drogi ze szczególną czujnością dostrzegam Land Rovery. Obojątnie jaki model, każdy z nich wywołuje u mnie ekscytację. Mają coś w sobie. Te auta terenowe nie są zwykłymi SUVami. Ich kanciaste kształty wyróżniają spośród innych samochodów podobnego segmentu. Prowadzenie Land Rovera daje ogromną radość. Wiem coś o tym.
W komisie samochodowym PHU ITAKA przy ul. Wojska Polskiego 14 w Kościerzynie wyróżnia się Land Rover Discovery czwartej generacji. Brązowo-metaliczne auto o mocy 245 KM dumnie oczekuje swojego nowego właściciela. Sprowadzony z Niemiec Land Rover jest – jak zapewnia sprzedawca – w idealnym stanie dodając: – Samochód posiada przebieg 238 000 km, co jest potwierdzone dokumentacją z Niemiec. Z naszej strony również gwarantujemy legalność przebiegu na piśmie – zapewnia Tomasz Bąkowski.
Discovery IV (rok prod. 2010 r., poj. silnika 2993 cm3, diesel) posiada niemal wszystko, czego można oczekiwać od auta tej klasy. Wymieńmy część wyposażenia: • nawigacja • podwójny szyberdach • bi-xenony • klimatronik • oryginalne webasto z pilotem • fotele elektryczne z pamięcią • odpalanie start/stop • 7 foteli • czujniki parkowania przód i tył • kamera cofania • pneumatyczne zawieszenie • programy specjalne na różne nawierzchnie • automatyczna regulacja kolumny kierowniczej • skórzana kierownica • nagłośnienie harman kardon • ABS • kontrola trakcji • poduszki powietrzne • poduszki boczne • czujnik deszczu • czujnik zmierzchu • elektryczne lusterka • AUX • podgrzewane siedzenia • relingi dachowe • 4 szyby elektryczne • skórzana kierownica wielofunkcyjna • podgrzewana kierownica • isofix • 6 biegowa skrzynia automatyczna • oryginalne radio CD/DVD • Bluetooth • dwa klucze. Obawiam się, że pominąłem kilka nie mniej istotnych dodatków.
Cena 80 000 PLN, a jeśli kogoś nie stać, to za 1186 zł miesięcznie może cieszyć się pięknym Land Roverem.
Bogdan Adamczyk